Alfabet koreański – czy naprawdę taki trudny?

Alfabet koreański – czy naprawdę taki trudny?

Gdy zaczynamy uczyć się nowego języka, musimy w pierwszej kolejności opanować alfabet. Powiedzmy sobie szczerze: bez nauki alfabetu nie ruszymy w ogóle z nauką zwrotów, czy zdań, bo z czegoś te wszystkie sentencje się przecież tworzy. Alfabet koreański dla początkujących może wydawać się trudny, ale w rzeczywistości tak nie jest. Systematyczność pozwoli nam w opanowaniu języka na poziomie mistrza.

 

Alfabet koreański – historia

Hangul (한글), czyli „koreańskie pismo”, to zaskakująco nowy wynalazek. System powstał w 1443 roku na zlecenie króla Sejonga Wielkiego, a obecna nazwa została wymyślona w 1912 roku przez Ju Si Gyeong. Jest jednym z niewielu alfabetów, który został stworzony sztucznie, a nie ewoluował z ideogramów czy hieroglifów. Między innymi ze względu na to, że język koreański nie jest podobny do żadnego innego języka oraz zawiera kilka stopni honoryfikatywności, często trafia na listy najtrudniejszych języków świata. W związku z tym, że hangul powstał dopiero w XV wieku, Koreańczycy musieli ratować się wynalazkami swoich sąsiadów. Język chiński trafił do Korei razem z buddyzmem. Hanja (한자) to znaki chińskie, które zostały zapożyczone przez Koreańczyków do ich własnego języka. Wymowa tych znaków została dopasowana do potrzeb języka koreańskiego, więc zdarza się, że układ oraz wymowa różnią się od dialektu mandaryńskiego. Hanja obowiązywała w Korei do 1949 roku i dopiero początek lat 90-tych XX wieku uważa się za moment upowszechnienia hangula. Do dziś w szkołach uczy się znaków hanja, a ich znajomość świadczy o dobrym wykształceniu.

 

Jak wygląda hangul?

Alfabet koreański

Hangul składa się z 24 znaków: 14 spółgłosek i 10 samogłosek. Na obrazku wyżej macie przedstawione w jaki sposób wymawia się poszczególne znaki. Grafika ta zawiera w sobie romanizację, która pomaga anglojęzycznym osobom w nauczeniu się języka koreańskiego. Osobiście nie używałam romanizacji podczas uczenia się alfabetu koreańskiego, ponieważ dla osób nieanglojęzycznych najlepiej tego nie używać, bo może to sprawić wiele problemów w zrozumieniu wymowy danego znaku. Wymowa znaku zależy od tego, gdzie jest umiejscowiony w tzw. bloku – zazwyczaj chodzi tutaj o kwadrat, w który mogą zmieścić się proporcjonalnie 4 znaki.

Dla przykładu weźmiemy pod uwagę znak „ㄹ”:

물 [czyt. mul] – woda

라디오 [czyt. radio] – radio

W tym przypadku, gdy ten znak znajduje się na końcu w naszym bloku, czytamy go jako „l”. Kiedy znajduje się jednak na początku to wtedy, czytam go jako „r”.

Na szczęście samogłoski nie są aż tak skomplikowane. Nieważne, w jakim miejscu się znajdują, ich wymowa będzie zawsze taka sama. Dla przykładu:

안녕하세요 [czyt. annjeonghasejo] – Witaj (formalnie)

우유 [czyt. uju] – mleko

Widzicie teraz tą różnicę w wymowie? To niezwykle ważne, aby oswoić się z tym. Polecam próbować czytać sobie wyrazy po koreańsku, gdziekolwiek je znajdziecie. Kiedy alfabet koreański nie wchodzi Wam do głowy, napiszcie sobie na kartce wszystkie te znaki i powieście gdzieś przy biurku lub miejscu, do którego ciągle chodzicie. W końcu, patrząc na to codziennie, zobaczycie efekty tego sposobu. Mogę jeszcze poradzić, aby oglądać kdramy, o których kiedyś tutaj jeszcze opowiem. Dzięki temu oswoicie się z językiem. Jeśli jakieś słowo lub zdanie będzie się powtarzało w dramach to niemożliwe, żebyście tego nie zapamiętali, to naprawdę pomaga! Jeśli potrzebujecie więcej wyjaśnień na temat hangula to koniecznie zobaczcie Talk To Me In Korean.

 

Na koniec trochę przydatnych zwrotów: 

Alfabet koreański